Translate
sobota, 2 lutego 2013
Sobota, sobotą.. mija jak zwykle szybko.
Nie wiem jak u was, ale u mnie padało cały dzień. I spokojnie, ani odrobinę nie przesadzając można powiedzieć, że lało jak cebra. Jak wróciłam do domu wyglądałam hmm.. dość oryginalnie, choć złego słowa nie mogę powiedzieć o trwałości makijażu. Apropo polecam was maskarę maybelline one by one satin black. Naprawdę dobra. Pomimo okropnej pogody na oczach wyglądała świetnie. Podsumowując muszę zrobić post o moich ulubionych kosmetykach, tak jak zapowiadałam wcześniej.
Dziś powinien pojawić się na blogu post o lakierach do paznokci. :)
buziaki ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz